Wbrew wszystkiemu pokazaliśmy, że stać nas na coś wielkiego, nie tylko w sensie materialnym. W pojedynkę można co najwyżej walczyć z wiatrakami i wszyscy wiemy, jak się taka walka kończy. Jestem pewna, że to wspólny wysiłek przynosi najlepsze efekty, czego dowodem jest organizacja, przebieg i efekt dwudziestego czwartego finału przeprowadzonego w naszym mieście. Gdyby nie zaangażowanie nie tylko mieszkańców Wojcieszowa, ale także ludzi spoza tego pięknego miejsca, nie udałoby się zebrać ponad jedenastu tysięcy złotych na rzecz WOŚP. .